Marketing i reklama w kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa

w Wydarzenia by adclassics

Jak podają statystyki pod koniec sierpnia br. do CEIDG wpłynęło ponad 143 tys. wniosków o zawieszenie działalności tj. o ponad 11 tys. więcej niż w 2019r. a tylko 70 tys. wniosków dotyczyło likwidacji działalności.

Ponieważ wnioski o zawieszenie działalności dotyczą tylko tych przedsiębiorstw, które nie zatrudniają pracowników należy przyjąć, że zawiesili działalność tylko przedsiębiorcy samozatrudniający się.

Natomiast prawdopodobnie na decyzję o likwidacji miały wpływ tarcze antykryzysowe, które samorządy i rząd przygotowały dla przedsiębiorców tytułem wsparcia. Oczywiście należało spełnić szereg warunków ale jednak… W zamian za to w dużej mierze subwencja była bezzwrotna, było zwolnienie ze składek ZUS przez okres 3 miesięcy – i to był też czas na szybką reakcję: przebranżowienie się i pozyskanie nowych klientów.

Od czasu ogłoszenia pandemii i obostrzeń, które wprowadzono we wszystkich branżach spadły obroty, wszyscy ponieśli straty; jedni mniejsze drudzy większe a niektóre odczuwają straty do chwili obecnej ze względu na trwające obostrzenia np. branża eventowa, wystawiennicza, motoryzacyjna, transportowa, turystyczna (przewodnicy wycieczek, piloci, organizatorzy turystyki), hotelarska, gastronomiczna, organizacja ślubów i wesel. Spadło zapotrzebowanie na usługi i to aż w ponad 60%.

Branża marketingowa, bo o niej dzisiaj mowa, bardzo mocno odczuła skutki trwającej pandemii. Zdobywanie nowych klientów a i utrzymanie dotychczas pozyskanych stało się trudniejsze niż kiedykolwiek. Pierwszym odruchem firm dotychczas współpracujących z agencjami reklamowymi czy marketingowymi była rezygnacja z ich usług jako optymalizacja budżetowych kosztów firmowych ale i przekonania, że nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Zadziałał strach i obawa przed niejasną przyszłością. Wiele firm przerwało procesy wdrożeniowe public relations i prowadzenie długofalowych procesów wizerunkowych.

Aktualna sytuacja kryzysu gospodarczego to powód i okazja do zmiany strategii komunikacyjno-wizerunkowej, to okazja do przyjrzenia się rynkowi konkurencji, na którym większość uspokoiła swoje działania albo zmieniła branżę lub wypadła z rynku. Ta sytuacja powinna być dla wielu firm szansą na pokazanie swojej marki na rynku. Czyż firmy, które nadal są obecne na rynku wizerunkowo w świadomości konsumentów nie odbierane są jako silniejsze, mocniejsze o stabilnej sytuacji ?

Żaden kryzys, żadna pandemia nie będą trwać wiecznie – pamiętajmy o tym. Warto już teraz działać, nie odpuszczać, być w gotowości wykorzystując pojawiającą się szansę na wzmocnienie przekazu o sobie.

Warto przemodelować strategię dostosowując ją do pojawiających się potrzeb klientów i nie przestawać działać.

Przemodelowanie strategii do aktualnej sytuacji i radzenie sobie w trudnych sytuacjach to niezwykle cenne umiejętności wielu strategów. Trafne odpowiedzenie na potrzeby rynku przyniesie same korzyści. Dołożenie starań o odpowiednią obsługę klienta, wysoki poziom świadczonych usług sprawią, że Klient, który jedzie na tym samym wózku co my stanie się naszym najlepszym przyjacielem. Kiedy mu pomożemy i rozwiążemy jego problemy. Nawiążemy relacje partnerskie, które pozostaną na zawsze a przynajmniej tak dzieje się w znaczącej liczbie badanych przypadków.

Ważne w tym okresie będzie komunikowanie wartościami, które stoją za naszą ofertą. Wartościami, w których liczy się dobra usługa czy produkt, jakość obsługi w tym posprzedażowej, gwarancja utrzymywania kontaktu i reagowania na ewentualne usterki, chęć pomocy klientowi kiedy coś nie zadziała. Zdolność szybkiego reagowania na terminy, szczególnie te, wynikające z podpisanych umów, za którymi stoją wysokie kary za przekroczenie terminów. To wszystko sprawi, że nasza wiarygodność i rzetelność wzrośnie w świadomości klienta. To też sprawi, że Klient wróci.

Pandemia spowodowała również, że biznes przeniósł się do sieci. Wzrosło znaczenie pracy zdalnej i komunikacja na odległość zaczęła nabierać szerszego znaczenia, bardzo poważnego bo dla niektórych była to jedyna forma prowadzenia działalności gospodarczej. Nie mam na myśli oczywiście firm ze strukturą organizacyjną, produkcyjnych gdzie taka forma nie ma możliwości zaistnienia. Jednakże niektóre stanowiska pracy mogą być obsługiwane zdalnie i firmy z tego korzystają.

Ta sytuacja spowodowała, że zaczęliśmy uczyć się cierpliwości i wyrozumiałości za brak natychmiastowych efektów, na które oczekujemy. Oczekiwanie na maile i załatwianie ważnych spraw wydłużyło procesy realizacyjne prowadzonych projektów. Większego znaczenia nabrały firmy kurierskie, które w czasie pandemii a już szczególnie lockdownu dostarczały zamówione produkty.

Nie zawsze można było wszystko zrealizować zgodnie z oczekiwaniami naszych klientów ale pojawiła się szansa na zaistnienie firm rzetelnych, które zaczęły sobie zdawać sprawę, że takie sytuacje się pojawią. Ich przenikliwość w tej sytuacji i gotowość do bycia zawsze do dyspozycji spowodowała, że stali się tymi firmami, z których klienci zaczęli chętniej korzystać.

Dynamiczne zmiany, które wprowadzano w firmach wymusiły zmianę strategii biznesowych i to w praktycznie wszystkich sektorach życia przedsiębiorczości biznesowej, publicznego, administracji państwowej czy w organizacjach społecznych. Biznes przeniósł się do sieci i okazało się, że może być równie wydajny i rzetelnie wykonywany co tradycyjny. Okazało się, że przynosi mierzalne efekty przy optymalizacji kosztów a trwający już blisko pół roku stał się akceptowalnym przez samych pracowników.

Wracając ponownie do marketingu i reklamy – zaczęły liczyć się pomysłowość, elastyczność w działaniu, bycie dyspozycyjnym i fachowa wiedza.

Odpowiednie komunikaty zawierające właściwe treści, monitoring działań konkurencji, wykorzystanie nowych kanałów dotarcia do klienta, zmiana sposobu obsługi klienta to zakres pracy marketingu.

Zadbanie o klienta, wyjście naprzeciw jego oczekiwaniom czyli rozeznanie potrzeb, pokazanie tzw. ludzkiej twarzy, dobór właściwych narzędzi do komunikacji to również zakres pracy marketingu.

W czasie kryzysu gospodarczego ważna jest dbałość nie tylko o klientów ale i o pracowników, którzy boją się skutków kryzysu jak np. zwolnień. Wsparcie kadry zarządzającej np. przy organizacji pracy zdalnej jak wynika z sondaży zminimalizowało wpływ czynników ekonomicznych, wzmocniło poczucie więzi z nimi. Przecież to oni są filarem firmy szczególnie w czasie kryzysu gospodarczego.

Jak wynika z badań przeprowadzonych i opracowanych przez zespoły eksperckie sztabów antykryzysowych wzmocnienie funkcji marketingowych w firmach, w czasie trwania kryzysu gospodarczego skutkuje aż w 60% skutecznością przed optymalizacją kosztów produkcji, redukcją kosztów ogólnych, zarządów, wnioskiem o kredyt inwestycyjny, pozyskaniem partnera strategicznego czy zmianą profilu działalności lub wprowadzeniem innowacji. To jednoznacznie wskazuje, że marketing w firmie szczególnie w kryzysie odgrywa znaczącą rolę.

Niestety u nas wciąż traktowany jest po macoszemu, kojarzony z nieuzasadnionymi wydatkami, które w pierwszej kolejności zostają wstrzymane. I tu dodam, że dotyczy to szczególnie przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą i małych przedsiębiorstw. Rozumiem, że przedsiębiorca realizuje swoje cele ale dla jego odbiorców liczy się również działanie etyczne.

Przyglądając się swoim klientom, rynkowi, rozmawiając z partnerami biznesowymi zauważyłam, że klienci zaczęli interesować się swoimi stronami internetowymi, ich aktualizacją, optymalizacją, ich jakością i transparentnością.

Zaczęli analizować dotychczasowe działania w social mediach i eliminować te, które nie przynoszą pożądanych efektów. Wzmocnili działania content marketingu poprzez artykuły eksperckie. Niektórzy przenieśli do sieci usługi konsultingowe, doradcze, porady, nauki języków czy komunikację strategiczną a nawet sprzedaż tych usług.

Zauważyłam również, że niektórzy podjęli działania z zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu poprzez wspieranie walki z koronawirusem i relacjonowanie tego w mediach. To podnosi wyniki firmy często lepiej niż niejedna płatna kampania.

Czas kryzysu to nie jest okazja do eksperymentowania z reklamą. Tutaj działamy rozważnie podejmując się sprawdzonych formatów. Cenne czy nawet bezcenne staje się monitorowanie i analizowanie efektów konwersji oraz właściwe interpretowanie tych zjawisk.

W tym czasie czyli już 6 miesięcy od ogłoszenia pandemii zauważyłam, że z odsieczą specjalistom ds. marketingu przychodzą coraz to nowsze technologie jak np. chatboty czy voiceboty, które usprawniają kanały dystrybucji sprzedaży produktów czy usług. Nie tylko, że odciążają naszych marketingowców w pracy codziennej ale pozwolą dotrzeć z odpowiednią treścią w odpowiednim czasie w odpowiednie miejsca.

Marketing to długofalowe myślenie, planowanie i działanie. Wykorzystując dzisiaj te technologie możemy korzystnie na tym wyjść i na stałe wpisać je w funkcjonowanie firmy.

Sytuacja, która sprowadziła świat do wspólnego mianownika wymusza na nas wprowadzenia szybkich i skutecznych działań ale przede wszystkim mądrych, od których zależy przyszłość naszego biznesu.

Podsumowując : aczkolwiek wiele firm zaniechało działań marketingowych bądź mocno ograniczyło budżet na jego działanie w czasie obecnego kryzysu gospodarczego to marketing i tak zawsze będzie odpowiadał za wzrost w firmie, za jej rozwój i komunikowanie wartościami marki.

Firma, która posiada opracowaną strategię komunikacji będzie wiedziała jak postępować nawet w najbardziej nieprzewidzianej sytuacji. Strategia na pewno jej nie osłabi. Klienci korzystając z jej produktów czy usług tworzą kapitał marki.

Moim zdaniem, niektóre branże powinny wręcz zwiększyć w obecnym czasie budżet na działania marketingowe nawet kosztem obniżenia swojej zyskowności. To się zwróci kiedy gospodarka wróci do normalności. Oni przejdą do wyższej ligi.

Liczę na to, że ten czas pozwoli na zmianę optyki myślenia o marketingu, o jego ważnej roli i pozwoli docenić jego skuteczność w realizacji strategicznych celów.